MegaPortal
  Info  | Redakcja
 
Muzyka  |   Komputery  | Gry  | Film   |  Sport  | OdlotY  | MoTHa  | Chat  | Polecamy
MENU :
News
Arty
Recenzje
Wymagania
Klawiszologia
Poradnik
Download
Replays
Kody
Turniej
Screeny
Chat Room
Bannery
Formularz pocztowy
Pomoc
Redakcja
Napisz do mnie :
Współpraca
Mam newsa
Pytania
Inne
 
Liga w pigułce:

Stało się! Runda jesienna już przeszła do historii. Patrząc na tabelę potwierdza się teza, że polska liga jest nieobliczalna. Kto przed sezonem stawiał, że drużyna z Płocka będzie na ostatnim miejscu? Nawet najwięksi znawcy futbolu nie przewidzieli takiej możliwości!

Zacznijmy wszystko po kolei. Mistrzem jesieni została Pogoń Szczecin. Miejsce tej drużyny, chyba nikogo nie dziwi. Turecki prezes tego klubu, zainwestował w zespół sporo pieniędzy i efekty widać już po pierwszej rundzie. Ale co się stanie, gdy z klubem pożegna się bogaty możnowładca, albo piłkarzom uderzy do głowy woda sodowa? Drużyna ze Szczecina powstała z piłkarzy, którzy nie jednokrotnie byli mistrzami Polski. Nie sztuką jest zdobyć mistrzostwo, ale sztuką jest obronić fotel lidera. Pogoni Szczecin będzie bardzo trudno utrzymać pierwsze miejsce, ale to tylko podniesie poziom naszej rodzimej ligi.

Wiceliderem została Wisła z Krakowa, która na swoim koncie miała tyle samo punktów co Pogoń, ale w pojedynku między sobą, lepsi okazali się Portowcy.

Trzecia lokata przypadła Legii Warszawa, zespół poraz kolejny rozczarował swoich kibiców postawą na boisku. Zespół Franciszka Smudy na pewno będzie się liczył w walce o mistrzostwo kraju, jeśli tylko nie dojdzie do całkowitego upadku głównego inwestora firmy Deawoo.

Niespodzianką jest czwarte miejsce zespołu z Lubina - choć nie do końca. Zespół Mirosława Jabłońskiego oparty jest na doświadczonych piłkarzach. Chodzi mi tutaj o Podbrożnego i Lewandowskiego. Atak to największy plus tej drużyny, Arkadiusz Klimek i Zbigniew Grzybowski nie raz napędzili bramkarzom stracha.

W czołówce nie mogło zabraknąc drużyny z Wronek. Amica od dawna prezentuje bardzo wyrównany poziom i piąte miejsce to optymalna pozycja dla tego klubu. "Największą" postacią tej drużyny jest Paweł Kryszałowicz, który przebił się do reprezentacji i zagości tam chyba na dłużej.

Na szóstej pozycji uplasowała się Polonia Warszawa. Czarne koszule nie wytrzymały napięcia ligowego sezonu (liga, Puchar Polski i Ligi, europejskie rozgrywki) i w kościach odczuwali trudy poprzedniego sezonu, w którym zdobyli mistrzostwo rundy. Z trenowania zespołu zrezygnował Dariusz Wdowczyk, może i to będzie najlepsze rozwiązanie dla warszawskiego klubu.

Siódme miejsce dla Stomilu Olsztyn, który w oczach piłkarskich znawców miał być na ostatnim miejscu z paroma punkcikami. Jednak cuda się zdarzają i Stomil ma ich na koncie (!) 19. Najbiedniejszy klub w lidze polskiej, jednak piłkarsko dobry. Skład oparty z piłkarzy niechcianych w innych zespołach i na młodzieży.

Kolejna drużyna to Odra Wodzisław. Typowy ligowy średniak, który będzie walczył o utrzymane się w elicie.

Groclin Grodzisk Wielkopolski uplasował się na dziewiątym miejscu. Wielka niespodzianka rundy wiosennej nie pokazała nic ciekawego. Jak zawsze groźna u siebie, a na wyjeździe chłopcy do bicia!

GKS Katowice najwyżej uplasowany beniaminek. Najwięcej remisów, najmniej straconych bramek i najmniej strzelonych. Tak można podsumować śląską drużynę.

Niżej o oczko w tabeli kolejny beniaminek - Śląsk Wrocław. Włodarze klubu wydali "trochę" kasy na napastników (Nazaruka i Włodarczyka), a wyników piłkarskich nie widać.

Ruch Radzionów, przez wiele tygodni zajmował ostatnie miejsce, ale rzutem na taśmę wydostał się ze strefy spadkowej.

Widzew Łódź na 14 miejscu. Drużyna rozczarowała wszystkich. Jeszcze tak nie dawno - zdobywali mistrzostwo kraju. Ale właśnie w lidze polskiej tak jest: z wyżyn na niziny. Zmiana trenera powinna wpłynąć na zespół dobrze i w rundzie wiosennej zespół łodzki nie będzie na tak niskim miejscu.

I weszliśmy już do strefy spadkowej. Zespół, który będzie grał mecz barażowy to Ruch Chorzów (przynajmniej na razie). Przed paroma tygodniami drużyna toczyła równorzędną grę z mediolańskim Interem, a w lidze kompletna klapa.

Przedostatnie miejsce zajmuje Górnik Zabrze, który jest bardzo utytułowanym klubem i ta pozycja nie zachwyca wszystkich. Sprowadzony do klubu Antoni Piechniczek ma uratować ligę dla Zabrza, ale czy tak się stanie zobaczymy na wiosnę.

Największą chyba niespodzianką, jest ostania pozycja Orlenu Płock. Moim zdaniem jest to kara za tak częste... podwyżki cen paliwa i zmiany nazwy klubu. Transfery piłkarzy kompletnie nie wyszły! Jeśli nic się w składzie drużyny nie zmieni, to nie chcę nic mówić, ale ekstraklasy w Płocku nie będzie.

Oceniając poziom ligi można stwierdzić, że z roku na rok jest coraz lepsza, ale dalej odstaje poziomem od piłkarskiej Europy. Ważne, że o mistrzostwo nie walczą już tylko dwie drużyny, a więcej. Można się pokusić o stwierdzenie, że rok 2000 może stać się rokiem przełomowym w lidze polskiej. Reprezentacja jest na najlepszej drodze do awansu do MŚ 2002, kluby stają się coraz bardziej bogatsze i co za tym idzie są piłkarsko lepsze. Piłkarze z zachodu chcą wracać do ligi polskiej. Gorzej jest ze stadionami, których można by się doliczyć na palcach. Nie mają się czego wstydzić ludzie z Płocka, Szczecina, Wronek i Warszawy (stadion Legii). Reszta to jedno wielkie nieporozumienie. PZPN ma zamiar wprowadzać nakazy wpuszczania ludzi na stadiom tam tylko, gdzie są krzesełka, ale skąd kluby wezmą kasę? Te co ją mają, już dawno to zrobiły, a co z resztą??? Można by tutaj polemizować bardzo długo, ale czy jest sens? Chciałbym dodać, że liga w tym sezonie nie była dostępna dla wszystkich (tylko dla posiadaczy dekoderów Canal+) i co mają zrobić ludzie, którzy mieszkają w miastach gdzie nie ma ekstraklasy? Czekając do następnej rundy, kibice mogą się zadowolić tylko spekulacjami transferowymi i oby do wiosny...
 

Emil
Team Zin
 
 
 

 

 

 

INFORMACJE:

 
 
 
 
 
 

Gała